10:47 Środa
6 Sierpień 2008
Farewell Party
Po raz pierwszy na naszej stronie cały artykuł autorstwa Madzi
Farewell Party!
to nie są zwykle żarty,
coś już się skończyło,
choć było całkiem miło...
Drogi Mecu, postanowiłam odstąpić od zasady niepublikowana niczego i nigdy na tej stronie. Dla Was jednak zrobię ten wyjątek i zamieszczę krótką relację z tegoż niecodziennego wydarzenia. Mam jednak nadzieję, że nie było to nasze ostatnie spotkanie i że mimo pewnych obiektywnych trudności będziemy się widywać... na tego typu koncertach... bądź innych, lub na tego typu imprezach, bądź podobnych :)
Wspaniały prezent
Śpieszę poinformować, że jeszcze go nie zgubiłam i pilnuję go jak oka w głowie. Codziennie go używam, pamiętając o Was.
Tam gdzie światło mknie obwodem....
42% Mec'u
A tu dodatkowe 25%
T jeszcze ja... czyli 8%, no a gdzie pozostali??? :(
No to SIEMA!
Może ognia...?
Nie ma to jak kopnąć sobie w szefa - nawet na niby;)
No i pamiątkowe zdjęcie pod Adasiem...
Za Wielkim Poetą powtórzę: "Delphi - Ojczyzno moja - Ty jesteś jak zdrowie...”
…I tylko w uszach pozostał mi głos… Maaadzia! Maaadzia! Maaaaadzia!