12:42 Wtorek
23 Październik 2007
Na budowie
Zdrowie na budowie! Po szklanie i na rusztowanie!
Nasze nowe mieszkanie mieliśmy przyjemność oglądać po raz pierwszy 20 października 2007 roku. Lokum bardzo sympatyczne, niemniej jednak wydaje się być takie malutkie. Jak my się tam wszyscy pomieścimy? A dzieci aż garną się na świat...
Mury rosną z lewa, z prawa
Przez błotniste odmęty budowy, drogą krętą i niepewną, z wynajętym przewodnikiem szukamy szczęścia. Nie jest łatwo, ciągle więcej pozostaje w sferze wyobrażeń niż w betonowym konkrecie. Mimo to nie poddajemy się. Byle do domu, byle do domu...
Białe ziarno, czarny mak, młodej żony słodki smak
W miarę upływu czasu życie każdego człowieka coraz bardziej się konkretyzuje. Wraz z dokonywaniem kolejnych wyborów coraz bardziej sami siebie dookreślamy. Każdy wybór jest odrzuceniem alternatywy. Odrzucając kolejne alternatywy zawężamy coraz bardziej pole życiowej potencjalności. W zamian otrzymujemy konkret życia. Nie ma nad czym boleć, wszak znacznie lepiej jest być szczęśliwym w życiu niż w potencji.
Południowo-zachodnie skojarzenia
Z patrzeniem w okno należy uważać. Zupełnie nie wiem dlaczego, ale okienne widoki silnie wpływają na samopoczucie. I to znacznie częściej na jego pogorszenie. Dlatego znacznie bardziej lubię patrzeć w oczy. Choć z tym też należy uważać...
Kiedyś znajdę dla nas dom
Metr kwadratowy - 8000 zł. Wanna z hydromasażem - 16000 zł. Notariusz - teraz to już nawet nie bardzo wiadomo ile. Uśmiech na twarzy żony - bezcenny!