8:36 Wtorek
28 Sierpień 2007
Terka 2007
Pluń na bajki, pluń na układy... ...i po prostu wyjedź w Bieszczady.
W połowie sierpnia 2007 roku wybraliśmy się w gronie Krośniaków do Terki w celach rozrywkowo-wypoczynkowych. Ponieważ spora część osób - w tym i my - uznała za stosowne zabrać ze sobą dzieci, część wypoczynkowa celów nie została zrealizowana, natomiast część rozrywkowa nawet bardziej niż przewidywano. Słowem bawiliśmy się wszyscy świetnie.
Zielone wody nad Soliną
Ze względu na sposób spędzania wolnego czasu rodzaj ludzki podzielić można na dwie kategorie: plażową i górską. Podział jest na tyle oczywisty, że nie trzeba go tłumaczyć. Nie zauważyłem wyraźnej korelacji pomiędzy w.w. kategoriami a płcią. Zauważyłem natomiast, że jeśli w związku małżeńskim pozostają przedstawiciele różnych kategorii, organizacja czasu wolnego nastręcza sporo kłopotów. Rozwiązaniem kompromisowym wydaje się być plaża w górach - na przykład nad Soliną.
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś
Będąc ojcem trzeba się czasami nieźle namęczyć, żeby wyprawić pociechę na zasłużony odpoczynek. Nieraz trzeba pokonać ładnych parę kilometrów tocząc przed sobą ciężki wózek. W Bieszczadach dochodzi jeszcze czynnik pofałdowania terenu oraz bardzo skromnej infrastruktury drogowo-chodnikowej. Słowem, dobry sen ma swoją cenę. Pocieszeniem może być fakt, że taki np. Syzyf miał gorzej - jego kamień nie chodził spać.
Kobieto, puchu marny
Ech te dziewczyny. Nie da się z nimi wytrzymać, ale bez nich też jakoś tak łyso. Jest coś niezwykłego w Boskim zamyśle względem człowieka. W jakiż sposób ludzka rozdzielnopłciowość odzwierciedla naturę Boga? Wszak jesteśmy na Jego "obraz i podobieństwo"...
Nieśmiertelnej myśli siła
I tak oto stoimy przed pomnikiem minionej epoki. Wielkie mechanizmy zapory wodnej w Solinie przypominają o rozmachu inwestycji centralnie sterowanych. Dziś czasy komunizmu minęły, jednak zapora pozostała. Podobnie jak centralne sterowanie...
A może zostać mnichem
Żywot mnicha nie jest prosty. Z wieloma przeciwnościami musi się mnich borykać, by ostatecznie mimo wysiłku życia się nie potępił. Co tu dużo mówić - niełatwy to kawałek chleba. Są jednak takie chwile, kiedy ten twardy, męski żywot wydaje się być rajem na ziemi.
Dary losu
Nie każdy został obdarzony inteligencją i urodą. Ba, bywa i tak, że nie dostał ani jednego ani drugiego. Takim pozostaje mieć nadzieję, że może chociaż dzieciom się dostanie więcej. W końcu gdzieś ta sprawiedliwość na świecie być musi!